Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Spalone orki..z Majorki cz. II

Obraz
Wracam do was z drugą częścią mojego ulubionego kierunku jak do tej pory, który przy dobrych wiatrach jest dostępny dla każdego, niezależnie jaki ma się budżet. Bilety lotnicze czasami można kupić za bezcen. Jednocześnie nie jest to zamknięcie tematu Majorki, przed wami III, jeszcze nieodkryta część. fot. własne Tym razem zajmiemy się pojedynczymi atrakcjami, które udało nam się zobaczyć podczas jednego dnia wynajmu samochodu. Z poprzedniego posta wynikało, że byłyśmy w Akwarium w Palmie, ale zaraz po tej (bardzo szybko przelecianej) atrakcji ruszyłyśmy na trasę. Moje geologiczne serduszko, jak mówiłam wcześniej, bardzo się z tego ucieszyło. Dzisiaj zabiorę was na bardzo wyrywkową wycieczkę na wschód i północ wyspy. Dla osób, które zastanawiają się czy jest sens wynajmować samochód na 2 dni, odpowiadam WARTO. Mając jeszcze kartę turystyczną, znacznie większa część wyspy (bo na pewno nie cała) jest dla was i na pewno nie będziecie żałować. PORTO CHRISTO- REGION JASKINIOW...

Majorka: można dostać palmy

Obraz
Dzisiaj zabieram was do miejsca, które jest na mojej liście TOP 5 miejsc. Majorka. Pod każdym kątem/ aspektem/ o każdej porze dnia i pory roku nie spada z czołówki. Dlaczego? Postaram się Wam to udowodnić. fot. www.globtrotera.pl Największa wyspa na Balearach, znana ze słynnych orek ujmuje moje serducho jak mało która. Kulturalnie i krajoznawczo: marzenie. Wyspa jest zbudowana głównie z wapieni, co- jak się potem okazało- dość mocno wpłynęło na moje podjary geologiczne podczas tripa. Pojechałyśmy tam we dwie na 5 dni i muszę stwierdzić, że nawet jak na spontaniczny wyjazd to zdecydowanie za mało! Niby opalenizna spalenizna, była- ale niedosyt odwiedzonych lokalizacji pozostał. Jedno jest pewne- z okazji mojej miłości do Majorki, mam z niej mnóstwo zdjęć i materiałów i (niestety) będę musiała dokonać selekcji, żeby nie wyszedł z tego giga-album. HISTORIA Wyspa, jak to większość lokalizacji u mnie wspomnianych ma dość burzliwą historię, odbierano ją sobie z rąk do rąk ...